Poznaj swoją wartość !
Znana amerykańska psychoterapeutka Virginia Satir powiedziała: „Powinniśmy postrzegać samych siebie jako cuda.” Takie doświadczenie zostało Tobie naturalnie dane w okresie wczesnego dzieciństwa: być może jako mała dziewczynka stałaś przed lustrem z roziskrzonymi oczami spoglądając na swoje odbicie w nowej sukience, a może jako chłopiec dumnie prężyłeś ciało uzbrojone w miecz. A teraz…. o ile łatwiej zachwycać się Tobie obcymi ludźmi, przyjaciółmi, znajomymi z pracy, kimś z telewizji, niż najbliższą osobą na świecie – TOBĄ samą. Zanim poznasz przyczyny takiego stanu rzeczy i dowiesz się jak im zaradzić, zapraszam Cię do zatrzymania się i zastanowienia czym właściwie jest poczucie własnej wartości, po czym je poznać i na co wpływa w Twoim życiu.
Mam poczucie własnej wartości.
Co to znaczy?
Poczucie własnej wartości to Twój psychiczny stan, który jest wynikiem uogólnionej oceny Twojej osoby. To Twoje wewnętrzne przekonanie, że posiadasz znaczenie, że jesteś wyjątkowa i wartościowa z racji tego, że żyjesz, że jesteś człowiekiem. Choć czasem mówisz: „mam niskie poczucie własnej wartości”, chcę Ci dzisiaj powiedzieć, że nie jest ono Ci dane raz na zawsze. Nie jest czymś, na co możesz zapracować, ale raczej możesz wypracować je w sobie. Możesz je kształtować, rozwijać, by w końcu móc z niezachwianą pewnością powiedzieć: „Tak! Jestem wartościową osobą.” Owo przekonanie wypływa z głębi Ciebie, nie z tego, czym się zajmujesz w życiu, kto jest Twoim partnerem, jakie są Twoje dzieci, krewni, jaki nosisz rozmiar i gdzie spędzasz wakacje.
Osoba, która zna swoją realną wartość wie, że wzbogaca świat własną obecnością. Z wdzięcznością i pokorą doświadcza tego, co przynosi dzień, przyjmuje także pomoc i sama ją ofiarowuje. Zdaje sobie sprawę, że ma wpływ na wiele rzeczy i akceptuje takie, na które wpływu nie ma. Bierze los w swoje ręce, podejmuje decyzje, działa. Ma poczucie godności, szacunku do siebie samej i do innych ludzi. Dobrze traktuje swoje ciało, jest mu wdzięczna za to jak sprawnie funkcjonuje. Przygląda się swoim uczuciom, ma do nich zaufanie i stara się je wszystkie wyrażać. Wie, co dla niej jest dobre, a kiedy istnieje zagrożenie, broni swoich praw czy poglądów. Wysłuchuje też innych, przygląda się temu, co mają do powiedzenia, nie doświadczając ataku. To, co na zewnątrz nie ma aż tak dużego znaczenia: nastrój szefa w pracy, niekontrolowany wybuch złości bliskiej osoby, sukces znajomego, pogoda… Jasne, że są chwile zwątpienia, kryzysu, chwile, gdy rzeczywistość wydaje się być przytłaczająca, ale traktowane są one jako momenty, które mijają, a przede wszystkim jako trudności, które da się rozwiązać.
Każda z nas czuła się czasem nieprzystosowana, niepewna, pominięta czy wycofana… Osoba z niskim poczuciem własnej wartości czuje się w ten sposób przez większość swojego czasu. Jest to na tyle kłopotliwe, że czasem przybiera pozę, chowa się za parawanem pozornej śmiałości, odwagi, brawury, pięknych ubrań, dobrych sprzętów. Innym razem stara się być niewidzialna, niedostrzeżona. Jest nastawiona negatywnie do samej siebie, pełna obaw i pesymizmu. Inni wydają się ważniejsi, bardziej wartościowi, zasługujący na więcej. Trudno jej dostrzec powody, dla których mogłaby być lubiana. Spodziewa się najgorszego, dlatego często nieświadomie dąży do takich sytuacji, gdy to najgorsze wydarza się. Nie podejmuje ryzyka, decyzje zostawia innym, losowi, przypadkowi. Jest oddalona od ludzi, zawsze na boku, nieufna, co powoduje trudności w relacjach i kontaktach towarzyskich. Nie akceptuje swojego ciała oraz emocji. Poczucie porażki czy sukcesu decyduje o poziomie zadowolenia z siebie. Taka osoba usilne dąży do satysfakcjonującego funkcjonowania w obszarach, od których uzależniane jest poczucie własnej wartości. Sprawia to, że jej uwaga koncentruje się tylko na nich, inne cele znikają z pola widzenia, a emocje i energia ulega ciągłym wahaniom. Silnie skupia się na sobie, na swoim „Ja”, pochłaniają ją myśli, co powoduje, że okazuje mniejszą empatię wobec innych ludzi, rzadziej udziela pomocy, w konsekwencji z trudnością buduje intymne relacje.
Co godzi w poczucie własnej wartości?
Inni ludzie są dla nas jak lustra. Pierwszymi takimi lustrami byli nasi rodzice. Być może zobaczyłaś w ich odbiciu, że nie zawsze zasługujesz na szacunek – pewnie sami siebie nie zawsze szanowali. Być może doświadczyłaś z ich strony, że Twoje zdanie nie liczy się – ich zdanie dla nich samych było mało ważne, a może że nie jesteś akceptowana – zapewne sami nie akceptowali siebie. Jeśli brakowało im zdrowego poczucia własnej wartości, Tobie też go nie dali. Przypuszczam jednak, że robili wszystko, co było w ich mocy i na ile potrafili, żebyś „wyszła na ludzi” i było Ci jak najlepiej. Choć przeszłość zostawia piętno, dziś jesteś dorosła, a co za tym idzie – odpowiedzialna za siebie oraz swoje wybory. Wyrażenie tych uczuć, które do tej pory nie zostały wyrażone, a sięgają najgłębszych zakamarków, uznanie ich i akceptacja może Ci pomóc uporać się z przeszłością. Nie jest ona wyłącznie dobra lub wyłącznie zła. Jej realny ogląd pozwoli Ci pozbyć się iluzji i zniekształconego obrazu również siebie samej, urealni Twoje poczucie własnej wartości.
Plecak z Twoimi dziecięcymi i młodzieńczymi doświadczeniami napełnia się relacjami, które obecnie budujesz. Zastanów się z kim teraz dzielisz swoje życie i swój czas. Być może są to osoby, które skutecznie pomniejszają Twoją wiarę w siebie, nadmiernie krytykują, oceniają, a wchodząc z nimi w kontakt masz odczucie, że mało znaczysz, męczysz się, wypalasz… Jeśli tak, to czas zakończyć te relacje. Wyswobodzenie się z toksycznych związków daje szansę na zbudowanie poczucia własnej wartości – nie odwrotnie. Wszelkiego rodzaju uzależnienia od osób i toksycznych substancji sprawiają, że z trudnością doświadczamy spontanicznie pojawiających się emocji, w konsekwencji obniżają nasze poczucie własnej wartości. Zwróć uwagę na to czy jesteś uzależniona od: alkoholu, nikotyny, narkotyków, jedzenia (objadasz się, cierpisz na bulimię lub anoreksję), seksu, pracy (jesteś nadmiernie aktywna, zapracowujesz się), różnych przedmiotów i dóbr (obsesyjnie robisz zakupy, uprawiasz hazard), pewnych osób (kochasz za bardzo). Jeśli któreś z uzależnień dotyczy Ciebie, zgłoś się po odpowiednią pomoc.
Na drodze ku poczuciu własnej wartości.
Jak je osiągnąć?
Już wiesz, że poczucie własnej wartości jest wyborem, że jako dziecko tego wyboru za Ciebie dokonali rodzice, doświadczenia szkolne, a teraz Ty możesz odwrócić role. Masz wpływ. Wiesz, że toksyczne substancje i relacje je obniżają, że gdy się z nimi uporasz, możesz wejść na drogę ku poczuciu własnej wartości. Podczas kroczenia nią stwarzaj nowe zdrowe sytuacje, ucz się nowych rodzajów zachowań i uczuć, które będą je wzmacniać.
Zwróć uwagę na swoje myśli. Staraj się skupić na tym, co już wiesz, potrafisz, lubisz, co Ci wychodzi, a nie na tym, co Cię ogranicza. Unikaj ciągłych porównań. Porównując się do innych, do jakiś zewnętrznych standardów, niezmiennie doświadczasz frustracji, godzisz w własne „Ja”, a co za tym idzie w poczucie własnej wartości. Możesz siebie mierzyć jedynie swoją własną miarą, bo nikt inny nie jest taki jak Ty.
Żyj świadomie i uważnie. Poznawaj siebie, świat i ludzi. Zadawaj sobie ważne pytania i szukaj na nie odpowiedzi. Bardzo często zaniżone poczucie własnej wartości zwyczajnie wynika z niewiedzy. Przyglądaj się sobie, realnie rozpoznawaj swoje mocne strony i te wymagające rozwoju lub zaakceptowania. Zapytaj kilka znajomych Tobie osób jak Cię postrzegają i uznaj to za prawdę, bo jest to ich prawda o Tobie. Dzięki temu zweryfikujesz czy to, co myślisz o sobie jest tylko Twoim wyobrażeniem, fantazją czy może dzieje się rzeczywiście. Przez wiele lat żyjemy z różnymi etykietkami: „jestem leniwa”, „jestem nerwowa”, „mam za mało optymizmu”, „jestem za mało błyskotliwa”. Z taką wiedzą zachowujemy się w odpowiedni sposób przewidując w myślach jak inni mogą nas postrzegać. Zapytaj o to jak Cię widzą – możesz się bardzo zdziwić! Nabierz odwagi. Krocz śmiało drogą swoich potrzeb, celów i marzeń, bądź sobie wierna.
Umacnianie siebie, budowanie poczucia własnej wartości i siły to proces: czasem wędrówka, czasem długa podróż. Być może w czasie jej trwania będziesz potrzebowała towarzysza: przyjaciółkę, terapeutkę, przewodnika duchowego, mądrą książkę, dobry warsztat czy grupę wsparcia. Bądź cierpliwa i z entuzjazmem stawiaj każdy krok. Powodzenia!
Aneta Cieśla (Maj) -psycholog