|

Daltoniści ludzkich uczuć

,,Wybierze cię, rozbroi swoimi słowami i będzie panował nad tobą swoją obecnością. Będzie zachwycał cię poczuciem humoru i rozmachem projektów. Pokaże ci wspaniałą zabawę, ale zawsze przyjdą rachunki do zapłaty. Będzie się uśmiechał i oszukiwał, i będzie przerażał cię swoim spojrzeniem. A kiedy z tobą skończy – a skończy z tobą – porzuci cię, zabierając twoją niewinność i dumę. Pozostawi ci smutek i niewiele więcej doświadczenia i długo będziesz się zastanawiać, co się stało, w czym tkwił twój błąd. A jeśli ktoś podobny do niego zastuka do twoich drzwi, czy znowu je otworzysz?’’[1]
,,Psychopaci są wśród nas” Robert D. Hare

,,Kobiety kochające za bardzo’’ nierzadko padają ofiarą swoich patologicznych partnerów. Niektórzy z nich to osoby cierpiące na poważne zaburzenie osobowości określane jako osobowość dyssocjalna (antyspołeczna), czy też psychopatia. Książka psychoterapeutki Sandy L. Brown, pt. ,,Kobiety, które kochają psychopatów’’ (nie przetłumaczona jeszcze na język polski) ukazuje zatrważające oblicze wielu relacji damsko-męskich. Psychopatia jest bowiem jedną z tych anomalii psychicznych, które w osobliwy sposób wymykają się rozumowaniu człowieka zdrowego, myślącego w kategoriach powszechnie przyjętych zasad moralnych. Stąd też tak trudno ją rozpoznać, a tym samym się przed nią bronić.

Spragnieni normalności - pobierz teraz
Spragnieni normalności – pobierz teraz

Profil psychopaty

Psychopatów określa się jako ,,daltonistów ludzkich uczuć’’ i ,,prawdziwych obcych wśród ludzi’’. Są to osoby pozbawione empatii, poczucia winy, nierzadko całkowicie bezwzględne w swoich działaniach. Tylko niewielki odsetek osób cierpiących na to zaburzenie osobowości to seryjni mordercy czy gwałciciele, wiele osób z cechami psychopatii spotykamy każdego dnia w miejscu pracy, szkole, niekiedy także wśród bliskich nam osób. Tak trudno ich rozpoznać, bowiem na początku znajomości nie pokazują po sobie, że są jednostkami żądnymi władzy, agresywnymi, niezdolnymi do miłości i chcącymi dać jedynie upust swojemu seksualnemu popędowi. Psychopata, przy pierwszym poznaniu, sprawia wrażenie człowieka troskliwego, ciepłego i uczuciowego. Dzięki tym cechom tak łatwo przychodzi mu złapanie w pułapkę swojej ofiary – niczego nieświadomej kobiety, która chce kochać i być kochaną. Osobowość dyssocjalną charakteryzuje egocentryzm i przesadne poczucie własnej wartości, elokwencja i tzw. ,,osobisty urok” oraz niezdolność do doświadczania uczuć wyższych, na przykład miłości. To osoby niejako ,,zamrożone emocjonalnie’’, często też mówi się, że nie odczuwają strachu, niczego się nie boją, dlatego nie ma czynu, którego nie mogliby się dopuścić. Psychopaci to przeważnie tzw. ,,ludzie sukcesu’’, piastują nierzadko wysokie stanowiska, zajmują prestiżowe pozycje w dużych firmach. Częstość występowania tego zaburzenia w społeczeństwie określa się jako 3-4% ogółu populacji ludzkiej. Osoba o osobowości antyspołecznej manipuluje każdą z cech osoby, z którą pozostaje w związku. Najpierw wybiera spośród setek kobiet tę troskliwą, wrażliwą, współczującą i uczuciową, by poprzez manipulację tymi cechami uwięzić w relacji, która zwykle doprowadza ją do granic zdrowia psychicznego. Co bardzo ważne, psychopaci są wybornymi oszustami, stąd żadna z ofiar nie potrafi przejrzeć ich kłamstw i zamiarów. Znane są przypadki, w których psychopatyczni pacjenci wprowadzali w błąd samych psychiatrów. Warto zapamiętać, że psychopata jest jednostką absolutnie bezwzględną; to aktor, który ciągle gra, rzadko się odsłania i robi to zwykle przez nieuwagę – tylko możemy dostrzec, że coś jest nie tak, że dana osoba, nie jest tym, za kogo się podaje.

Samotność byłaby stanem idealnym, gdyby można było wybrać sobie ludzi, których się uniknie.
– Karl Kraus

Wiele spośród kobiet pozostających w relacji współuzależnieniowej ze swoim partnerem nie potrafi zrozumieć jak może być z kimś takim, jak może pozwalać wciąż się ranić. Często w takie relacje wikłają się kobiety dobrze sytuowane, wykształcone i niezależne życiowo pod każdym względem. Ich mężczyźni, z deficytami emocjonalnymi, pozbawieni wyrzutów sumienia i empatii, niejednokrotnie zrzucają całą odpowiedzialność za związek na kobietę, sugerując jej, że jest tak samo chora jak on, i że nikt inny prócz niego nie chciałby z nią być. Kobiety te w końcu zaczynają wierzyć słowom psychopatycznego partnera – myślą, że rzeczywiście nie zasługują na nikogo lepszego, że to z nimi jest coś nie tak, bo nie potrafią stworzyć normalnego, zdrowego związku. Wiele z nas wchodzi w relację z psychopatycznym mężczyzną zwykle wtedy, gdy czujemy się szczególnie osłabione, bądź zestresowane. Zaniżone poczucie własnej wartości wydaje się być tą cechą, na która psychopaci są wyczuleni – potrafią z tłumu ,,wyłowić’’ niepewną kobietę, bo jest ona dla niego gwarantowanym łupem. Często samotność, z którą wiele kobiet nie umie sobie radzić, czyni je podatnymi na ataki ,,drapieżnika’’. Później bardzo trudno im się z takiej relacji uwolnić, kończą ją wielokrotnie, by za chwilę na nowo do niej powrócić. Kiedy już się to uda, zaczynają dostrzegać to, z kim miały do czynienia, dopiero wtedy  odczuwają prawdziwy ból, który tłumiły w sobie tylko po to, by nie zostać porzucone. Psychopaci uwielbiają ekstrema we wszystkich dziedzinach życia, nie cierpią nudy. Przywoływane w książce Sandry L. Brown badania wykazują, że w związki z psychopatami wchodzą kobiety, które podobnie jak oni nie tolerują monotonii, a przez to stronią od nieciekawych mężczyzn. Osobowość dyssocjalną charakteryzuje skrajny ekstrawertyzm, a więc duża towarzyskość i poszukiwanie doznań przy jednoczesnych skłonnościach do dominacji. Trudno nie przyznać, że cechy te szczególnie mocno kojarzą się z męskością, dlatego dominujący mężczyzna może wydawać się kobiecie szczególnie atrakcyjny. Ważne by wiedzieć, że wszyscy psychopaci są dominujący i charakteryzuje ich chorobliwa potrzeba kontroli otaczającego świata oraz ludzi. Brak porządku i rutyny tak właściwe życiu psychopaty nie są dla kobiety niczym trudnym do zaakceptowania. Dopiero po jakimś czasie zaczyna męczyć ją ten tzw. ,,emocjonalny rollercoaster”, który funduje jej Partner – chwilowy wzlot, by za moment zaliczyć bolesny upadek z dużej wysokości. Ofiarami psychopatów zwykle padają uczuciowe kobiety, a więc takie, które w szczególności skupiają się na przejawach pozytywnych uczuć ze strony partnera. Dla tych mężczyzn stanowią one idealne partnerki, gdyż owy sentymentalizm stanowi zasłonę dymną dla wybryków psychopaty. Z kolei kobiety, które bardziej dbają o siebie w związku, aniżeli o partnera, rzadko padają ofiarą zaburzonych mężczyzn. Zarówno on nie chciałby kobiety, która go nie podziwia, jak i ona nie wybrałaby jego, ponieważ ten z kolei niewiele ma jej do zaoferowania. Często jawi się on jako ktoś skrzywdzony i szukający ratunku w związku pełnym czułości, oczywiście z kobietą o ,,gołębim sercu”. Kobiety troskliwe, współczujące oraz zbyt ufne, czy wręcz naiwne, a więc będące kompletnym przeciwieństwem psychopaty stają się niewymagającym celem. Mówi się, że empatia u kobiet jest dla psychopaty narkotykiem służącym mu po to, by zaspokoić swoją potrzebę władzy i dominacji, choć sam zupełnie nie jest zdolny do jej doświadczania. Kobiety mają także dużą tolerancję na ból i zdolność do przetrwania w trudnych emocjonalnie warunkach. Taka nasza właściwość staje się polem manewru dla psychopaty – wie on bowiem, że może ,,próbować nas” w nieskończoność, a nasze granice są wciąż przesuwane tak, by mieściły się w nich jego występki. Psychopata doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo kobieta jest mu oddana, i że wykaże się lojalnością nawet wówczas, kiedy jego kłamstwa wyjdą na jaw. Im większa lojalność, tym większy ból po zakończeniu takiego związku, tym większe poczucie bycia oszukaną, tym trudniej pozbierać się po takim doświadczeniu. Psychopata gnębiąc swoją ofiarę ma poczucie kontroli i władzy, upokarza ją oraz buduje swoje poczucie własnej wartości i mocy odbierając je swojej partnerce.

Związek z psychopatą

Zwykle w związku z psychopatą dochodzi do rywalizacji pomiędzy partnerami. Takie współzawodniczenie z osobą zaburzoną może zakończyć się jedynie klęską dla samej kobiety, ponieważ to, co napędza psychopatycznego mężczyznę to walka i podjęcie gry według jego reguł. Zamiast wycofać się z tej relacji, kobieta zwykle zostaje i próbuje naprawiać to, co się zepsuło. Z gruntu starania jej skazane są na niepowodzenie, psychopata bowiem, jako osoba z deficytami emocjonalnymi, nie zrozumie uczuć partnerki i tego, że jego zachowania mogą być dla niej krzywdzące, a winą za zaistniałą sytuację obarczy nią samą. Psychopatyczni partnerzy są niezwykle uporczywi w swoich działaniach, które prowadzą tylko do jednego – emocjonalnego wyniszczenia kobiety, z którą są po to, by ta miała mniej sił na stawianie czoła jego absurdalnym zachowaniom. Za cenę spokoju taka kobieta jest w stanie znieść niemal wszystko, nie ma jednak świadomości, że będzie ją to kosztowało dokładnie tyle samo…WSZYSTKO.

Zacząć żyć na nowo

Uważa się, że to czego doświadcza kobieta pozostająca w związku z psychopatą to zło w czystej postaci. Kiedy ma się styczność z czymś takim trzeba dużo czasu i wiary, by na nowo zacząć wprowadzać w nasze życie dobro. Naprawić połamane serce, udręczoną duszę i doświadczające fizycznego bólu ciało. Większość kobiet uważa, że nie mogły w żaden sposób przygotować się na atak psychopaty, bo związek z nim nie posiada ani jednej z cech zdrowej relacji, których niegdyś doświadczyły. Jest to dla nich zatem zupełnie nowa, nieznana, a przy tym ekstremalnie trudna pod względem emocjonalnym sytuacja. Psychopata deprecjonuje poprzednie relacje swojej partnerki, by pokazać jej, że ich związek jest jedynym i właściwym, a tym samym sprawia, że zaczyna ona wątpić w swoje własne doświadczenia, potrzeby i myśli. Kobieta ta traci grunt pod nogami, bo to, w co wierzyła zostało zburzone, a ona sama czuje, że jest z nią coś nie tak skoro odbiera obecny związek jako nietypowy i dla niej trudny. Ona tkwi w patologicznym związku mocno w niego zaangażowana, a on utwierdza ją w przekonaniu, że to jej wina, że to ona jest do niczego i dlatego poprzednie jej związki zakończyły się niepowodzeniem. Kobieta u boku psychopaty próbuje sprostać wymaganiom, ,,skacze’’ coraz wyżej, by dorównać jego standardom. Paradoks polega na tym, że im bardziej się stara, tym bardziej wikła się w chorą relację, tym lepiej karmi jego ego i utwierdza go w przekonaniu, że to on sprawuje nad nią całkowitą władzę. Tylko zupełne wyzwolenie się spod oddziaływań osoby zaburzonej daje szanse na normalne życie. Zwykle jednak odzyskanie spokoju i naprawienie zła, które zostało nam wyrządzone wymaga dużej pracy nad sobą. Kluczowym jest wybaczenie samej sobie i przyznanie, że w żaden sposób nie można było obronić się przed tak nieobliczalnym człowiekiem. Pewne jest, że niezależnie od tego, jak bardzo próbowałybyśmy nie ulec, on zrobiłby wszystko, by osiągnąć swój cel. Jedyne co można  to zwiększać swoją świadomość i wiedzę na temat funkcjonowania osobowości antyspołecznej, bo tylko one mogą otworzyć nam oczy na to, z kim mamy do czynienia i jak z taką osobą postępować.

,,Pewna badana kobieta pozwoliła swojemu partnerowi molestować seksualnie jej pięcioletnią córkę i tłumaczyła: <<Kompletnie mnie wykończył. Miałam już dosyć seksu na tamten wieczór.>> Nie potrafiła też zrozumieć, czemu oddano jej dziecko do ośrodka opiekuńczego. <<Mała należy do mnie. Jej dobro to moja sprawa.>> Nie protestowała jednak zbyt energicznie – z pewnością nie tak energicznie jak wtedy, gdy zabrano jej samochód do depozytu sądowego ze względu na niepłacenie mandatów.”
,,Psychopaci są wśród nas” Robert D. Hare

Powyższy opis u zdrowego człowieka wywołuje oburzenie. Jednocześnie stanowi on obraz bestialskich działań psychopatów oraz ukazuje rozmiary manipulacji jakie stosują oni wobec swoich partnerek. Artykuł ten ma za zadanie zwrócić uwagę na problem, który współcześnie wydaje się być niezwykle powszechny. Wiele kobiet odnajdzie siebie w charakterystykach ofiar psychopatów, niektóre zapewne były w podobnych związkach. Ważne, by zrozumieć jak dewastujący wpływ na funkcjonowanie i przyszłe życie tych kobiet ma relacja z psychopatycznym partnerem. Kobiety te tracą poczucie własnej wartości, radość życia i godność. To cena jaką przychodzi im zapłacić za pragnienie bycia kochaną.

autorka: Katarzyna Kosior – psycholog

Podobne wpisy