Zdradliwy pocieszyciel
Na czym polegają zaburzenia odżywiania? Kim jest jedzenioholik ? Dlaczego akurat jedzenie stało się jego obsesją? Te pytania stanowią dla wielu z nas zagadkę. Przyjrzyjmy się powodom, dla których człowiek wybiera jedzenie, odrzucając inne możliwości zaspokajania swoich potrzeb emocjonalnych.
Zaburzenia związane z odżywianiem stanowią niezwykle bolesny problem, który może szkodzić zdrowiu, a nawet życiu. Osoby z zaburzeniami odżywiania sięgają po jedzenie, poszukując w ten sposób bliskości z drugim człowiekiem. Nie wierzą bowiem, że potrzebną bliskość i intymność otrzymają od innych ludzi. Jedzenie ma zastąpić prawdziwą, głęboką więź.
Zaburzenie odżywiania jest nałogiem
Trafna i zrozumiała definicja nałogu brzmi: „Kiedy tego nie masz, czujesz się źle, kiedy to masz nie czujesz się dobrze”. Tak samo jest z jedzeniem. Jedzenioholik (analogicznie do alkoholika) objada się bez opamiętania, nie dlatego, że chce, ale dlatego, że musi.
Zaburzenie odżywiania jest problemem psychicznym
Faktem jest interesująca prawidłowość, że ludzie otyli uważają, że są w rzeczywistości szczuplejsi niż są, a szczupli – że są grubsi. Źródło tych zaburzeń tkwi w psychice. Nie mają one nic wspólnego z masą ciała, natomiast mają bardzo dużo wspólnego z akceptacją siebie i otaczającej rzeczywistości.
Warunkiem wyzdrowienia jest odnalezienie swojego utraconego Ja
Osoby uzależnione od jedzenia doprowadzają za pomocą pożywienia do utraty poczucia swojej wartości, zagłuszają swoje prawdziwe potrzeby bliskości, intymności, wyrażania gniewu i złości, potrzeby miłości, bycia docenianym.
Zaburzenia odżywiania są sprawą całej rodziny
Bliscy pomagają nam żyć w tym kłamstwie o nas samych, sami też żyją w nieszczerości. Jedzenioholik, który się objada bądź głodzi zagłusza w ten sposób swoje prawdziwe problemy, swoje niezaspokojone potrzeby. Zaburzenia odżywiania mają swe źródło w dzieciństwie, w zaburzonych relacjach z matkami, które nie są pewne swej roli i wstydząc się swych mieszanych uczuć do dziecka wynagradzają mu to nadmiarem jedzenia. Tłuszcz ma wynagrodzić niedostatek miłości. Jedzenioholik przyjmuje taką pozę, która ma mu zapewnić miłość i bliskość, a w rzeczywistości wpędza się w nałóg, nad którym nie panuje. Jedzenioholik przenosi schemat relacji z matką do relacji międzyludzkich w dorosłym życiu. Potrzebując miłości tak samo jak niezależności, osoba taka czuje strach przed zniewoleniem, a zarazem tęsknotę za tym, żeby ktoś ją wchłonął. Pożywienie dla jedzenioholika staje się środkiem do zagłuszania tego konfliktu. Aby wyzdrowieć, konieczne jest ponowne przeżycie (przeanalizowanie i zrozumienie) dzieciństwa, a następnie separacja emocjonalna od rodziny. Jeżeli nie przebiega ona prawidłowo, jedzenioholik sięga po jedzenie i często wybiera na partnera życiowego kogoś podobnego do swego rodzica płci przeciwnej. Działa jak w schemacie, wchodząc w koleiny tych samych uczuć i powiązań. Aby wyzdrowieć konieczne jest wykształcenie nowego rodzaju więzi. Problem więzi matka – córka można by streścić jednym pytaniu jakie mogłaby zadać córka matce: „Mamo, może byś mnie przytuliła, zamiast dawać mi pieczeń?”.
Jedzenie jest substytutem kontroli i gotowości do podjęcia ryzyka w życiu
Chodzi tu nie o jakieś wielkie ryzyko, jak skok na banji, lecz o takie ryzyko, jakie zdrowy człowiek podejmuje każdego dnia, mierząc się ze światem. Chodzi tu o wyciąganie ręki po pomoc do innych ludzi, okazanie innym swej słabości czy zwyczajne nawiązywanie głębszych relacji z innymi. Jedzenioholik tego nie potrafi i w obawie przed porażką sięga po jedzenie. Coś przecież musi nakarmić jego zgłodniałe serce i duszę.
Jedzenioholik chce zdobyć wszystko, co mu potrzebne do życia nie narażając się na żadne ciosy. Tylko jedzenie może mu to zapewnić. Tylko jedzenie niczego nie oczekuje w zamian. By uniknąc ryzyka odrzucenia przez innych wybiera bezpieczne i do tego smaczne jedzenie. Z tym, że i ono okazuje się nie być bezpieczne, gdy wymyka się spod kontroli i niszczy zdrowie. Problem dotyczący kontroli polega na tym, że jedzenioholicy w gruncie rzeczy nie potrafią zrozumieć, że niewiele mają do powiedzenia w kwestii wpływu na innych ludzi. Przez to nie zostawiają innym należnej im wolności, starając się ich kontrolować. Nie potrafią zrozumieć, że inni nie są tak przewidywalni i zależni od nich, jak im się wydaje. Osobę cierpiącą na zaburzenia odżywiania cechuje obsesja na punkcie jedzenia i jego kontrolowania.
Uzdrawiające więzi
Przymus jedzenia osłabnie, gdy jedzenioholik nauczy się zaspokajać swe potrzeby i uzyskiwać wsparcie poprzez kontakt z innymi ludźmi, co jest trudne ale nie niemożliwe.
***
Jeśli masz 10 % nadwagi lub niedowagi, jeśli przejadasz się lub regularnie zażywasz środków przeczyszczających, lub prowokujesz wymioty, głodzisz lub objadasz ponad miarę może to oznaczać, że cierpisz na zaburzenia odżywiania. Jeżeli podejrzewasz je u siebie powinnaś zgłosić się do psychiatry lub psychologa.
autorka: Magdalena Łabieniec – psycholog