||

Poczucie wartości drogą do wyjścia z poczucia izolacji

Wielu ludzi żyje w przekonaniu, że będą akceptowani, kochani, jeśli ich zachowania będą zgodne z oczekiwaniami innych. Jeśli nie czują się kochani, robią coraz więcej, by zdobyć to, na czym im zależy. W nadziei na uzyskanie uznania, szacunku, starają się zadowolić żony, mężów, szefów, dzieci czy przyjaciół. Jeśli w dalszym ciągu czują się niedoceniani, popadają w depresję, choroby, doświadczają bezsilności, frustracji, złości i pustki.

To w jaki sposób widzimy siebie i innych w dużej mierze zależy od przekonań, przekazów, które z jednej strony dodają otuchy i siły, a z drugiej strony mogą ograniczać i niszczyć. Wpajanie już od najmłodszych lat, że powinno się odnajdywać i sprawdzać w związkach z innymi staje się błogosławieństwem, ale i przekleństwem. Nadmierne zorientowanie na relacje, bez wykształcenia w sobie silnego i autentycznego Ja, prowadzi do poczucia pustki i ranienia się. Przekonania o sobie są fundamentem poczucia własnej wartości. Jeśli są negatywne i mają charakter surowych warunków, stają się przeszkodą do odkrywania siebie, ograniczają akceptację człowieka przez samego siebie i otoczenie. Błędem jest założenie, że należy szanować i doceniać osobę  jedynie za to, jak się zachowuje i co ma, pomijając jej wartość jako człowieka. Ujęcie uniwersalne mówi o tym, że wartość człowieka nie zależy od nikogo i niczego. Natomiast poczucie wartości, które się rozwija, jest subiektywne –  wypracowane, powiązane z podejmowanymi działaniami i dokonywanymi wyborami. Jeśli ludzie zaniedbują siebie i swoje życie, to mogą oddalać się od swojej bezwarunkowej wartości. Wtedy chcą jak najszybciej wypełnić pustkę, nie próbując zrozumieć jej istoty, mogą zejść na drogę destrukcyjnych zachowań np.: uzależnienia się od relacji z ludźmi lub ich opinii, seksu, adrenaliny, używek, osiągnięć, perfekcjonizmu itp. Warto więc dowiedzieć się, dlaczego oceniamy siebie i innych w taki, a nie inny sposób. To pomoże w wykreowaniu takiego życia, które będzie dawało więcej satysfakcji i dostarczało wsparcia.

Kształtowanie poczucia własnej wartości jest procesem wieloetapowym, jednak najwięcej dzieje się w pierwszym okresie życia człowieka, gdzie duże oddziaływanie mają rodzice i inne ważne osoby. Poprzez interakcje ze światem poznajesz siebie, uczysz się jaki jesteś, jak widzą cię inni. Doceniane cechy wypływają z doświadczeń, obserwacji, z cierpień (pomagają w uświadomieniu sobie czego ci brakuje), ale również z przekazywanych wzorców rodzinnych i kulturowych. Procesy wychowania i socjalizacji uczą jakie zachowania są dobre, pokazują jak odróżnić dobro od zła, kształtują charakter. Poczucie własnej wartości formuje się od najmłodszych lat. Najpierw dziecko dowiaduje się kim jest, co może, jak działa świat i od czego zależą reakcje otoczenia. Najbliżsi  jako pierwsi pokazują kierunek jak patrzeć na samego siebie. Jeśli rodzice są surowi, stawiają dziecku niewspółmierne wymagania do jego możliwości i potrzeb, reagują tylko wtedy, gdy nie spełnia ich oczekiwań, pokazują że jego wartość zależy od wykonania jakiegoś zadania. W tej sytuacji dziecko uczy się, że celem kontaktu z nim jest wyrażanie krytyki. Rodzice, którzy są nieobecni fizycznie lub emocjonalnie obojętni, chłodni, pokazują że nie jest ono ważne. Rodzice nie stawiający żadnych granic pokazują dziecku, że nie jest ważne co ono robi i jak. Wtedy wykształca się w nim niezdecydowanie. Im rozmyte  lub ostrzejsze, zasady, normy przekazywane, tym mniejsza przestrzeń na konstruktywne kształtowanie osobowości dziecka i jego wartości. Więc to jaka jest atmosfera w domu, jaki jest styl wychowania i funkcjonowanie rodziny (dysfunkcje: uzależnienia, przemoc, rozwód) ma duży wpływ na postrzeganie siebie. Im niższa samoocena, tym większa skłonność do braku zaufania do siebie i innych oraz większa izolacja.

Spragnieni normalności - pobierz teraz
Spragnieni normalności – pobierz teraz

Dotychczas zwróciłam uwagę na to jakie style wychowawcze sprowadzają do niskiej samooceny. Zatem warto przybliżyć postawy rodzicielskie, które  wpływają na rozwój poczucia własnej wartości? W kontakcie z rodzicami dziecko nabywa umiejętności rozpoznawania swoich mocnych i słabych stron. Rodzice, którzy okazują dziecku troskę, czułość, stawiają realne wymagania, pokazują mu, że je akceptują i zwracają na nie uwagę. Dzięki temu umożliwiają dziecku uczenie się szacunku do siebie i innych, oraz że jest ważne przez to, jakie jest i co robi. Jeśli rodzice stawiają jasne granice, są konsekwentni pokazują mu jego prawa  i obowiązki. Wtedy łatwiej dziecku jest dostrzec swoją odrębność oraz  zależność od innych. Kiedy rodzice stymulują aktywność dziecka, obdarzają zaufaniem, wspierają i wzmacniają jego pomysły uczą je, że ważne jest to , kim jest i jakie chce być.  Buduje to pewność siebie, wiarę w swoje możliwość i daje chęć rozwijania się (za: „Jak budować poczucie własnej wartości”, D.Gromnicka).

Choć wczesne dzieciństwo ma duży wpływ na człowieka, nie definiuje go do końca. To na przestrzeni lat gromadzi się doświadczenia, refleksje, poznaje się ludzi, podejmuje się różne decyzje, które formują człowieka.

Celem zmierzenia się z poczuciem samotności jest wzmacnianie własnej wartości i powzięcie odpowiedzialności za siebie i swój rozwój. Błędne jest podejście, aby tylko uzależniać swojego samopoczucie, samoocenę od relacji z innymi. Istotą są realne oczekiwania wobec siebie i innych. Im bardziej nierealistyczne, tym większa frustracja, bezradność, smutek, trudniej o  budowanie zdrowych związków, a tym samym większe wycofanie i izolacja społeczna. Każdy może rozwijać się i pracować nad swoim ozdrowieniem w zakresie kilku obszarów:

  • Pielęgnując szacunek do samego siebie, nie wymagając nieustannie aby inni darzyli cię szacunkiem.
  • Każdy jest odpowiedzialny za swoje granice, tak aby chronić swoją niezależność podczas konfliktów z innymi. Ważne jest aby umieć słuchać drugiego, ponieważ każdy ma swoje granice, które przefiltrowują napływające informacje.
  • Każdy jest odpowiedzialny za właściwe poznanie i ujawnienie prawdy o swojej sferze fizycznej, intelektualnej, emocjonalnej i duchowej. Nie powinniśmy wymagać od innych, by domyślali się lub określali tę prawdę, tylko ty możesz się dzielić tym z innymi.
  • Każdy bierze odpowiedzialność za poznanie swoich potrzeb i pragnień oraz za określenie kiedy, jak i wobec kogo można je ujawniać.

Dojrzali ludzie doświadczają  emocji, charakterystycznych dla dorosłego człowieka oraz są świadomi, że to w jaki sposób myślą ma wpływ na to co czują.

Justyna Korzeniowska – psychoterapeutka

Podobne wpisy